Problem....:/

Ada

Mam pytanko.....Mam żółwia prawie rok.....najpierw dawałam żółwiowi mrożone larwy(ochotki)a gdy podrósł to gammarus....potem kupne mięso....:/(teraz wiem że zrobiłam błąd bo dopiero zaczęłam od niedawna czytać o żółwiach żółtobrzusznych(gatunek mojego ;P)raz dałam mu surowe mięso ptactwa.....a w dwóch miesiącach (przy każdy po razie)wątróbke drobiową....w moim mieście(wlaściwie misteczku)nie ma sklepu zoo.....za to jest w bliższym lecz w bliższym są same gammarusy i krewetki suszone :/......Mama chce kupić mu krewetki suszone(ale wiem że to nie podstawa diety)A żywa rybka gupik kosztuje 4 zł(może mu kupie jak pozbieram kase).....jedno miasto leży ponad 100 km i tam powinny byc mrożonki bo tam kupila mama larwy mrożone i żółwia ;P...Nie wiem co mam robić Sad

....czy mój żołwik może być chory?(raczej nie wygląda na takiego).....co mam mu podawać jeść? strona Milusi(mój żółw) [link widoczny dla zalogowanych] o odpowiedzi z góry dziękuje Wink

katka28

Po pierwsze nie "żółtobrzuszny", a żółtobrzuchy Wink

U mnie też nie ma dobrego sklepu zoologicznego, kiedyś jak chciałam mrożone stynki to się na mnie babka popatrzyła jak na idiotkę O_o A wracając do tematu... W zwykłym sklepie z rybami można kupić mrożone krewetki, moje żółwie je uwielbiają Wink

Tylko muszą być bez przypraw, trzeba je rozmrozić i pokroić w paseczki (choć ja kupuję takie malutkie). Można podawać też mrożone ryby (słodkowodne), również trzeba rozmrozić i pokroić Smile

Co do wątróbki, raz na jakiś czas można podawać, niewielkie ilości, ponieważ posiada wiele witamin i jest ich naturalniejszym źródłem niż witaminy dostępne w sklepach zoologicznych.

Ada

Jakąś mi sie tak napisało ;P....ale zwykle pisze żółtobrzuchy Smile

....dzięki za rady ;*...Pozdrawiam...a co do wątróbki podaje co miesiąc Smile

....na pewno jutro kupie jej te ryby...dzięki jeszcze raz.....

kaczka

Suszone pokarmy nie powinny stanowić podstawy diety, tym bardziej w połączeniu z mięsem ptaków czy też wątróbką (którą, tak jak napisała poprzedniczka można podać raz na jakiś czas, chociaż ja polecam jedynie przy awitaminozie kiedy żółw na prawdę potrzebuje dużej dawki witamin, gdyż wątróbka jest ciężko strawna dla żółwi...)

Jeśli rybki kosztują 4zł to radzę uzbierać ok. 50-70Zł kupić akwarium 15-20l do tego jakiś filtr i grzałkę(najlepiej z termostatem) i założyć akwarium karmowe, w którym można hodować ślimaki, rybki i roślinki =]

Co do podawania jedzenia, to na pewno nie możesz dawać samych suszonych pokarmów gdyż przy takiej diecie żółw może szybko zachorować...

Suszone krewetki i gammarus, stanowią jedynie mały dodatek do diety i są uznawane za tak zwane „Zapychacze” które mają na celu zaspokoić głód, jednak nie wnoszą nic pożytecznego do organizmu.

Radzę udać się do sklepu spożywczego i zakupić filety z ryb, jak na razie i na przemian podawać z suszonym gammarusem i krewetkami, jednak ciągle z przewagą i naciskiem na mięso ryb, myślę że przez ok. Tydzień taka dieta nie zaszkodziłaby zbytnio jednak jest za bardzo monotonna, dlatego radzę twojej mamie udać się do tego sklepu w jak najszybszym czasie, a jeśli masz aż takie problemy z dojazdem to niech twoja mama weźmie więcej opakowań mrożonych pokarmów. Wink

Pozdrawiam. Wink

Ada

Hejka...dzięki jeszcze raz za rady Smile

...wiem oczywiście że suszonki nie są podstawą diety Smile

....dzisiaj robie jej głodówke....A akwa ma 16l Smile

......jak będzie wieksza to jej oczywiście kupie większe...ale narazie nie widze zmian,żeby się powiększyła Smile

.....no powiększyła sie od zakupu ale teraz zbytnio nie rośnie.....spróbuje dać jej niedługo filety...sama je jem ...są dobre Razz

....wiem że trzeba porządnie spłukać ten sos Smile

.....i kupie jej mrożonki.....no i żywe(jak uzbieram kaske Very Happy

,znaczy mam ale 20 pare zł,ale to na mrożonki....dzięki jeszcze raz........do zobaczenia ;]

Mufinka

Moze zaopatrz sie np w jakies akwarium jesli masz mozliwosc (9/10l) albo sloik Smile

i zaloz hodowle zatoczkow?

Wysypiesz zwirkiem,na dno mozesz odpalic jakas roslinke ktora zapewne bedzie im sprzyjac.Jesli wpuscisz jakies rybki np.gupiki to z korzyscia dla nich poniewaz beda sie zywic ich odpadkami Smile

Zatoczka nakarmisz:
` glonami
` roslinami wodnymi
` martwymi slimakami oraz rybami
` pokarmem dla rybek

Kiedys w podstawowce razem z pania od biologi hodowalismy wlasnie te slimaki Smile

Ada

Jutro jest dostawa ryb mrożonych w spożywczym sklepie.....więc pójde i kupie(jeśli będą słodkowodne,a powwinny byc po babka mówiła ;P)Kupiłam jej dzisiaj te Filety z Makreli w sosie pomidorowym....dobrze splukalam sos......ale nie zbyt jej smakowało tylko troszke zjadła :/......wiec zobaczymy z tymi rybami ;P......

kaczka

Ja jestem przeciwnikiem ryb w sosach, gdyż nigdy nie wiesz ile tego zejdzie z ryby... Poczekaj na filety, żółwikowi parę dni głodówki nie zaszkodzi, a ryby w sosie pomidorowym zjedz sama Wink

Ada

Masz racje ;P......Zjem je......kupie jej krewetki i ryby mrożone Smile

katka28

Moje żółwie też nie od razu chciały jeść krewetki, czy ryby (w sosie nigdy nie kupowałam, jakoś też nie mogę się do tego przekonać), na początku mieszałam im to z np. gammarusem, albo innym pokarmem, do którego były już przyzwyczajone Wink

Ada

dzięki