Eee..jakie wapno?

Mufinka

Zastanawiam sie...Bo kiedys slyszalam jak kobieta kupuje wapno w aptece tlumaczac sie ze to dla zolwia O.o no wiec Hy...ja myslalam ze to kupuje sie sepie dla papug albo tak jak Ja specjalne wapno dla zolwi i chyba sie nie myle prawda...No bo w koncu takie z apteki jest przeznaczone dla ludzi nie zwierzat...Wiec jak myslicie czy takie wapno ktore podaje czy podawala ta kobieta nie zaszkodzilo zolwikowi?To jakos zaczelo Mnie nurtowac i sie tak caly czas zastanawiam Crying or Very sad

kaczka

To wapno w aptece to chyba jest rozpuszczalne, cytrynowe itd... Raczej nie wolno go podawać, poza tym nie wiem czemu ta pani się tłumaczyła, bo wydaje mi się że wapno jest bez recepty więc można spokojnie kupić go dla siebie. Najlepszym źródłem wapnia jest sepia dla papug, można również podawać wapiennego żółwika oraz kredę białą (taką jak w szkole) choć tego ostatniego jeszcze nie podawałem, ale słyszałem że można.

katka28

ja właśnie korzystam z tego wapiennego żółwika Wink

kaczka

Ja miałem sepie i mogę powiedzieć że jest o wiele lepsza, wapienny żółwik najczęściej się rozpuszcza a żółw go nie je, a przecież nie o to chodzi, żółwie powinny go zjadać, a ja kiedy wrzuciłem sepię żółw zaczął ją skubać, jednak szybko dał sobie spokój... Ale zawsze coś Very Happy

Mufinka

Stalam za Nia w kolejce wiec babka spytala sie czy chce mniejsze czy wikesze opakowanie wiec Ona powiedziala ze Mniejsze jej wystarczy bo to dla zolwia wiec tak duzo jej nie potrzeba stad to ze wiem =) ...Poza tym to kupywala to samo co Ja mam w domu tylko tyle ze dla siebie a dla zolwia sepie =)

katka28

a moje żółwiki jedzą tego wapniaka Razz

i widać im smakuje Very Happy

Mufinka

:] ...Moj jje normalnie sepie noi dobrze ze niema z tym problemu i nie wydziwia ze Mu nie smakuje...Tylko teraz robi Mi sie zal tego zolwika ktory je wapno z apteki =[ ...

katka28

no faktycznie =/ babka powinna lepiej się z tym zapoznać.

Mufinka

...No bo nie wypada zwracac uwagi doroslej kobiecie,ale szkoda ze udzie biora na siebie odpowiedzialnosc trzymajac zolwia i nic o Nim nie wiedza...Mam nadzieje ze ktos ja uswiadomi ze zle robi Smile

Pozdrawiam...

shenzi

Mufinka

Z tymi skorupkami idze cienko bo jak tylko zolw wyczai ze sa One gdzies w pokarmie to focha strzela Very Happy

...Kreda? Hy,zgadzam sie z shenzi chyba ma jakies dodatkowe skladniki ktore nie sa odpowiednie dla zolwika Razz

...

shenzi

To możesz spróbować podać mu w jakimś "płynnym" pokarmie. Np zmielić bardzo dokładnie jabłko i marchew (tak żeby była taka papka) i dodać do tego mocno rozdrobnione skorupki. NIe powinien wyczuć.

Mufinka

Jablo? Marchew? Mam nadzieje ze nie podajesz takiego pokarmu na codzien swojemu zolwiowi? O_o

shenzi

Na codzień dostaje roślinki z łąki. A witaminy zawarte w m. in. jabłku i marchwi są potrzebne dla prawidłowej przemiany materii. Jest to dużo lepszy sposób dostarczania witamin niz dawanie chemii z jakichś preparatów. Nie wierz we wszystko co piszą w książkach Wink

Triko

Mi się zdaje , że to właśnie chodzi o to żeby ten żółwik się rozpuścił